wtorek, 10 marca 2015

MONOCHROMATYCZNA KUCHNIA

Drobne kolorystyczne zmiany w kuchni chodziły za mną już od dłuższego czasu... Na remont jeszcze przyjdzie pora, na tą chwilę zmieniłam tylko dodatki na półkach na bardziej stonowane. Totalnie zniknęła czerwień, mimo że nadal ją bardzo lubię chciałam wprowadzić do kuchni odrobinę spokoju. I co najważniejsze zamierzony efakt uzyskałam a nie straciłam przy tym ani grosza, nie kupiłam żadnej nowej rzeczy. Mąki przesypałam do ogromnych słojów, w których w sezonie kisiłam ogórki, nalepiłam tylko etykietki, teraz przynajmniej będę widzieć ile mąki jeszcze zostało:)
Cały dzień dzisiaj przestawiałam, układałam i sprzątałam, korzystając akurat z tego, że jestem przeziębiona i zrobiłam sobie wolne. Zamiast leżeć w łóżku nadrabiam zaległości porządkowe a troszkę się ich nazbierało. Nie mam czasu chorować, zawsze bowiem znajdzie się coś, co mnie z łóżka wypędzi.






Moje ulubione szarości opanowały całą kuchnię, zasłonki mają identyczny kolor jak drzwi, chciałam aby były ciemne bo przynajmniej nie widać na nich plam, a chłopaki bardzo dbają o to abym się w domu nie nudziła i miała co robić:)


W sumie zmiany kolorystyczne zaczęły się od dwóch niepozornych garnuszków emaliowanych, w kolorze kremowym, które już jakiś czas temu kupiłam.




Są rzeczy w mojej kuchni, które nie zmieniają swojego stałego miejsca - sól,wykałaczki, zielona herbata i kubki do kawy. ZAWSZE są na swoim miejscu. Muszą być, bo inaczej bardzo bym się naraziła:)))


Dlatego kubeczki zostawiłam na swoim miejscu:))) chociaż zrobiłam wcześniejsze przymiarki :)


No a to efekt końcowy, tak pozostanie do momentu aż znów mi się  nie znudzi:))))


Uściski ślę
ila

24 komentarze:

  1. Bardzo podoba mi sie kolor drzwi ale to juz pisałam wiec teraz dodam że bardzo podoba mi się kolor zasłonki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznie! U mnie w kuchni też szare zmiany:) Piękne zioła, zazdroszczę takiej dekoracji. Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie u Ciebie! Nie mogę się napatrzeć na te cudeńka u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. jest pięknie, bardzo ale to bardzo mi się u Ciebie podoba

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie Ilu:) Wiesz zawsze uśmiecha mi się buzia gdy widze nowy wpis na twoim blogu :) Pozdrawiam. Dorota

    OdpowiedzUsuń
  6. Kuchnię podziwiam nie od dziś,ale znowu muszę napisać,że jest piękna!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Oglądam już trzeci raz, i studiuję garnuszek po garnuszku.Tu jest bajecznie, drzwi są zjawiskowe i te małe białe półeczki, normalnie przepadłam , pozdrawiam Adriana z http://thirdfloorno7.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna kuchnia :-)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. ale mi się u Ciebie podoba! ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo ładnie! :) dużo fajnych pomysłów na przechowywanie. mogę podpatrzeć kilka?:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kuchnia po zmianach śliczna, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nareszcie jesteś , jak zawsze pięknie . Pozdrawiam Marzena

    OdpowiedzUsuń
  13. Iluś Twoja kuchnia mnie powala zawsze, jest piękna, niesamowicie ciepła i przytulna:) bardzo mi się podoba:)
    Pozdrowionka
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapachniało mi sielskim latem. Szczególnie gdy zobaczyłam te suszone bukiety. Pięknie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. niebanalna kuchnia:) lubię tu u Ciebie gościć;)

    OdpowiedzUsuń
  16. rozumiem twoją potrzebę zmian. czasem mała zmiana a cieszy niesamowicie. choć pewnie jeszcze wrócisz do czerwieni, ona jakby pisana do twojej kuchni. ale i ta odsłona baaardzo mi się podoba. pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Twoja kuchnia to dla mnie wielka inspiracja. Pozdrawiam Iluś :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ilona, lubię takie najdrobniejsze zmiany (zwłaszcza w kuchni)...Powiew nowego , zawsze dodaje energii. Podoba mi się to przeniesienie koloru drzwi, na zasłonki.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ceramikę z Bolesławca uwielbiam, a wręcz kocham :-)
    Piękna kuchnia, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz:)