piątek, 1 lipca 2011

CZERWONA JARZĘBINA... NIEKONIECZNIE!

Z wczoraszego spacerku przyniosłam sobie jarzębinę, kolorową- przepiękną!:) Dziś powstał wianek, bardzo gęsty z niesamowitymi odcieniami zieleni, czerwieni i pomarańczu.
Wiecie doskonale, że uwielbiam wianki robić, to taka wdzięczna dekoracja.
Pokrótce przedstawiam Wam jak został wykonany:).
Owoce jarzębiny na krótkich gałązkach mocujemy do grubszego drutu i obwiązujemy dokładnie i ciasno drucikiem florystycznym. Czynność całą powtarzamy do samego końca.
Jesienią powstanie kolejny wianuszek ale tym razem już z pomarańczowej:)









z pozostałych dłuższych gałązek zrobiłam bukiet, który w tej chwili schnie na kuchennej belce:)







A to moja kolorystyczna inspiracja (talerze obiadowe):)



I jeszcze mała prywata:)


W Łagowie trwa Lubuskie Lato Filmowe, każdego kto lubi ogladać filmy pod chmurką serdecznie zapraszam, naprawdę warto.


Poza tym trwają tez Dni Ziemi Lubuskiej, dziś gwiazdą wieczoru jest Czesław Śpiewa a jutro na zakończenie koncert Ani Dąbrowskiej.


Więc w imieniu Łagowian serdecznie zapraszam wszystkie chętne osoby z woj. lubuskiego i nie tylko:)


Pozdrawiam cieplutko i życzę Wam ciepłego i słonecznego weekendu ila:)

35 komentarzy:

  1. Wianek cudny, muszę sie wybrać w poszukiwaniu jarzebiny, jak czas pozwoli. Do Łagowa mam niestety daleko :( chętnie bym wpadła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny wianek. W ogóle robisz je piękne, szkoda, że jak tak nie umiem, nawet jak jest wytłumaczone.

    OdpowiedzUsuń
  3. tak jest wianek uroczy!A na Łagowskie lato filmowe to jeździłam jak byłam mała z rodzicami...może warto do tego wrócić!Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wianuszek cudny jak wszystkie Twoje wianki Ilusiu, które zresztą ja uwielbiam !!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wianek jest sliczny, chyba bede musiala taki sobie zrobic;) ewentualnie bukiecik :D chetnie przeszlabym sie na koncercik Czesława :) mieszkam jednak troszke za daleko :( Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Urzekająca kolorystyka i wykonanie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje wianuszki zawsze mi się bardzo podobały! Ten też jest niesamowity i choć pewnie dużo z tym roboty to efekt końcowy wart wysiłku.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny ten wianek, taki gęsty i zwarty, rewelacja :)) A możesz powiedzieć jaka jest trwałość takiego wianka? Czy jak zaschnie to go zdejmujesz czy nadal może tak wisieć? Pozdrawiam z tarasu :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny wianek, marzę o takim :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow, ale musiałaś pracy w niego włożyć, efekt świetny!jakoś tak już jesiennie się zrobiło, ale to pewnie przez pogodę..
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudny ten wianek i piekne kolory ,pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Okazuje się, że jarzębina jest cudna w każdej fazie swego istnienia, a na koniec jeszcze przepyszna jako konfiturka :DDDD

    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny wianek!

    Osobiście nie mam pojęcia jak się robi wianki.
    Twój opis zdaje się sugerować że to proste ;)

    Gratuluję zdolnych dłoni!

    OdpowiedzUsuń
  14. Rewelacyjny wianek, nie wpadłabym na to, żeby wykorzystać zieloną jarzębinę!
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak zawsze piękny wianek! Zazdroszczę, koncert ów. Proszę się wybawić za mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoda ,że się nie załapaliśmy, na Lato filmowe ;( ale z tego co mi wiadomo, to cykliczna impreza, może w przyszłym roku...

    5 za wianek!

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny ten wianek!!!!!!!!!!! i słomiany też! :)
    Poszłabym na Czesia i Anię z chęcią... ale z Norwegii to ja mam na prawdę daleko ;)
    Pozdrowionka! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Osobiście robię wiele rzeczy ale takich pięknych wianków robić nie umiem ! Albo po prostu nie mam do tego ręki i zapału i wole się realizować w czymś innym? W każdym bądź razie Twoje wianuszki to cuda !:)

    U nas w Zakopanem jest kino letnie Orange na świeżym powietrzu, codziennie puszczają jeden film, propozycje są na prawdę dobre ale jak na razie to mokro i zimno u nas :(
    Czesława chętnie bym zobaczyła:)

    OdpowiedzUsuń
  19. wianek przepiękny chętnie bym się po taki do ciebie zgłosiła :) wczoraj byłam na Czesiu ale na Anię dzisiaj za zimno żeby zabrać swojego szkraba :) pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajny ten wianek:)szkoda tylko że nie zachowa koloru:)Ja sobie przyniosłam do domu "noski"z drzewa w cudnym zielono różowym kolorze:)niestety teraz są w jednym brązowym:)))

    OdpowiedzUsuń
  21. WITAJ :) CUDNY WIANEK POZDRAWIAM!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. wŁAŚNIE DZIŚ SPOGLĄDAŁAM NA JARZĘBINĘ JAK PIĘKNIE MIENI SIĘ KOLORAMI !!!!wIANEK UROCZY JA OSTATNIO ZROBIŁAM DLA KOLEŻANKI Z KWIATU MAJERANKA -POLECAM !!!!POZDRAWIAM !!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Wianek sliczny:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękny ,kolorowy wianek.
    O rety to zaraz jesień

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny ! U nas dzisiaj w nocy złamała się jarzębina. Wysłałam syna i przyniósł mi gałązki z owocami. spróbuję zrobić jutro wianek, póki co nie mam drutu! Pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
  26. byłam kiedyś w Łagowie na super imprezie integracyjnej. Mieszkaliśmy w domkach nad jeziorem i był super bieg na orientacje po nocy z kulminacją na zamku. super super czasy

    OdpowiedzUsuń
  27. Przepiękny wianek!!! Całą urodę jarzębiny w nim widać:) Śliczna praca, jak zwykle u Ciebie:) Pozdrawiam serdecznie i ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  28. Trafiłam do Ciebie z bloga, którego obserwuję i strasznie się cieszę:) Przepiękne rzeczy wykonujesz a jarzębinowy wianek choć kojarzy mi się już z jesienią jest cudowny:) Już zapisałam Twoją przystań do obserwowanych blogów. Jeśli pozwolisz będę zaglądać:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. oj ty królowo wianków!!!!!kocham jarzębinę!!!!

    OdpowiedzUsuń
  30. widzę, że Qra Domowa napisała dokładnie to, co mi przyszło do głowy - jesteś dla mnie królową wianków:)

    pozdrawiam i zapraszam na moje pierwsze candy:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Dziękuję Ci za odwiedziny i miłe słowa!
    Mój krzywulec nie umywa się do Twoich, ale będę ćwiczyć, postanowiłam!
    Daleko wyemigrowałaś, ale to, jak widzę świetna zmiana! Byłam kiedyś w Łagowie na wakacjach, piękne okolice!
    Pozdrawiam serdecznie i miłych, wakacyjnych chwil życzę :).

    OdpowiedzUsuń
  32. NO faktycznie, a kto powiedział,że ma byc czerwona;). Piękny wianek -ciekawe jak kolory po wyschnięciu się zachowają.POzdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  33. Jesteś mistrzynią w tworzeniu wianków! Do ŁAgowa mi trochę daleko, ale w tym roku w planie Cieszyn na weekend:)Też kinowo:)
    Ciepłko ślę!

    OdpowiedzUsuń
  34. Kolejny śliczny wianek w Twoim wykonaniu:-)
    Pozdrawiam
    Lusi

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz:)